"To jest absurd". Szydło mocno o decyzji KE
Była premier, obecnie eurodeputowana Prawa i Sprawiedliwości Beata Szydło odniosła się za pośrednictwem mediów społecznościowych odniosła się do informacji przekazanej we wtorek przez Komisję Europejską dotyczącej zawnioskowania do TSUE o nałożenie na Polskę kar finansowych.
"KE twierdzi, że dba o 'niezależność sądownictwa' w Polsce. Równocześnie zaś domaga się nałożenia na Polskę kar finansowych w związku z orzeczeniem TSUE, które w rzeczywistości ingeruje w niezależność polskiego sądownictwa" – napisała na Twitterze Szydło. "To absurd" – oceniła i zapytała, czy polskie sądy mają być zależne od woli Komisji Europejskiej.
KE wnioskuje o kary finansowe dla Polski
W połowie lipca TSUE orzekł, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem Unii Europejskiej. Po tym wyroku Komisja Europejska dała Polsce czas do 16 sierpnia na zastosowanie się do orzeczenia TSUE, nakazującego zawieszenie działalności Izby Dyscyplinarnej.
W związku z niewykonaniem postanowienia o natychmiastowym zamrożeniu działania Izby Dsycyplinarnej, Komisja Europejska poinformowała we wtorek że zwróci się do TSUE o nałożenie na nasz kraj kar finansowych.
Informację w tej sprawie przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych wiceszefowa Komisji Europejskiej Vera Jourowa. "Poprosiliśmy Trybunał Sprawiedliwości UE o nałożenie kar finansowych na Polskę za działania Izby Dyscyplinarnej, która nadal prowadzi sprawy i nie szanuje zarządzeń TSUE" – napisała na Twitterze Jourova.
Dodatkowo wiceszefowa Komisji Europejskiej poinformowała o wszczęciu postepowania w związku z niewykonaniem wyroku TSUE z 15 lipca, za co również grozi karami.
"Orzeczenia TSUE muszą być respektowane w całej UE" – dodała Jourova.